Pogoń FM
Radio SzczecinRadio Szczecin » Pogoń FM
fot. Daniel Trzepacz
fot. Daniel Trzepacz
Za nami dwa tygodnie wypełnione emocjami przy okazji meczów reprezentacji Polski. Dla nas o tyle radosne, że zakończone awansem na czerwcowe Mistrzostwa Europy, które rozegrane zostaną w Niemczech. Kadra Michała Probierza najpierw ograła na Stadionie Narodowym Estonię, a następnie po serii rzutów karnych okazała się lepsza od Walii w Cardiff. Członkiem tego zespołu jest kapitan Dumy Pomorza Kamil Grosicki, który oba mecze obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Teraz przed nami emocje związane z Pogonią Szczecin, a w najbliższych dniach będzie ich sporo. Portowcy dziś o godzinie 20:00 zagrają mecz ligowy z Cracovią, a zaraz po świętach, w środę, powalczą o awans do finału Pucharu Polski.
fot. Daniel Trzepacz
fot. Daniel Trzepacz
Wyszarpany remis w Kielcach i przegrany sparing z Wartą Poznań. Tak można w skrócie podsumować to, co działo się przy pierwszej drużynie Pogoni Szczecin od ostatniej audycji #PogońFM. W minioną niedzielę w Kielcach Portowcy przegrywali już 0:2, ale po zmianie stron zmobilizowali się na tyle, aby doprowadzić do remisu. W czwartek natomiast wykorzystując przerwę na mecze reprezentacji Portowcy rozegrali grę kontrolną z Wartą Poznań, którą przegrali 0:2. Dziś razem ze mną w studiu był Artur Dyczewski, legendarny głos radiowy, który jest doskonale znany każdemu kibicowi Pogoni Szczecin.
fot. Daniel Trzepacz
fot. Daniel Trzepacz
Przez cały tydzień kibice Pogoni musieli robić wszystko, aby poprawić sobie nastrój. Portowcy w ostatnią niedzielę na własnym obiekcie ulegli Zagłębiu Lubin 0:2 i ponieśli pierwszą porażkę w 2024 roku. Szansa na rehabilitację przychodzi jednak szybko. Już jutro o godzinie 12:30 Portowcy zagrają w Kielcach z Koroną.
fot. PogonSportNet.pl
fot. PogonSportNet.pl
W poprzednią sobotę piłkarze Pogoni Szczecin grali w Warszawie z Legią i do Szczecina wrócili z jednym punktem. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, który wśród kibiców Pogoni został przyjęty ze zrozumieniem. Portowcy jechali do Warszawy po 120 minutach rozegranych w Poznaniu z Lechem. Dodatkowo Portowcy mają swoje problemy. Kontuzja wykluczyła na jakiś czas Benedikta Zecha, a już na początku meczu urazu nabawił się Danijel Loncar, który musiał jechać prosto ze stadionu do szpitala i do Szczecina wrócił dopiero dzień później niż koledzy. Teraz przed Pogonią mecz z Zagłębiem Lubin. Wszystkie bilety na to spotkanie zostały już wyprzedane i w niedzielę na trybunach możemy spodziewać się około 20 tysięcy kibiców.
fot. PogonSportNet.pl
fot. PogonSportNet.pl
1948 kibiców Pogoni Szczecin wspierało Portowców we wtorek w Poznaniu i z pewnością nie żałują zarwanej nocy na powrót do domu. Fani Pogoni dali z siebie wszystko, tak jak piłkarze na boisku i to zostało im wynagrodzone. Pogoń Szczecin awansowała do półfinału Fortuna Pucharu Polski, a wygraną dał gol, którego w 119. minucie dogrywki strzelił Joao Gamboa. Euforia jaka zapanowała w sektorze kibiców Dumy Pomorza była ogromna. W awans oczywiście wierzyli od momentu losowania, ale każdy wiedział, że będzie to bardzo trudne wyzwanie. Pogoń zagrała jednak mądrze i poradziła sobie z rywalami.
DSC8564
DSC8564
Z założenia miało być szybko, łatwo i przyjemnie. Na piątkowy mecz do Szczecina przyjechał ŁKS Łódź, czyli najsłabsza drużyna PKO BP Ekstraklasy w tym sezonie. Łatwo jednak nie było. Pogoń dość szybko wyszła na prowadzenie za sprawą uderzenia Rafała Kurzawy, ale później to ŁKS miał więcej z gry. Chwilę po zmianie stron doprowadził do wyrównania i dopiero wtedy Portowcy zdominowali swoich przeciwników strzelając im kolejne trzy bramki. Ich autorami byli dwukrotnie Alexander Gorgon i Kamil Grosicki. Rywale odpowiedzieli jeszcze jednym trafieniem i spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2.
fot. Daniel Trzepacz
fot. Daniel Trzepacz
Tydzień temu zastanawialiśmy się nad tym, jak Pogoń Szczecin wystartuje w rundzie wiosennej i liczyliśmy na nagranie dzisiejszej audycji w wyśmienitych humorach. I tak właśnie jest. Tydzień temu Portowcy pokonali we Wrocławiu ówczesnego lidera rozgrywek - Śląsk 1:0, a wczoraj w Radomiu nie zostawili złudzeń Radomiakowi aplikując swoim rywalom aż cztery gole.
fot. Oriana Tchórzewska
fot. Oriana Tchórzewska
Kończymy odliczanie! Już w niedzielę o godzinie 17:30 na stadionie we Wrocławiu piłkarze Pogoni rozegrają pierwszy oficjalny mecz w 2024 roku. Zrobią to pod wodzą Jensa Gustafssona o którym mówiło się, że może w niedalekiej przyszłości poprowadzić kadrę Szwecji. Co na ten temat sądzi sam trener? Co przed meczem ze Śląskiem mówią Mariusz Malec i Alexander Gorgon? Zachęcamy do odsłuchu najnowszego odcinka audycji #PogońFM!
fot. Daniel Trzepacz
fot. Daniel Trzepacz
Powoli zbliżamy się do końca odliczania i startu rundy wiosennej w PKO BP Ekstraklasie. Mecz Portowców ze Śląskiem we Wrocławiu już w przyszłą niedzielę. Jaka to będzie runda? O co gra Pogoń? Kto zaskoczył w trakcie zimowych przygotowań? O tym rozmawiamy w "starym" duecie z Sebastianem Roszkowskim!
fot. Pogoń Szczecin SA
fot. Pogoń Szczecin SA
Jedenastodniowy obóz przygotowawczy Pogoni Szczecin w tureckim Belek zakończony. Portowcy wrócili do Szczecina w piątek, a przez weekend będą odpoczywać. Ostatnie dwa tygodnie przygotowań do startu wiosny rozpoczną treningiem na początku przyszłego tygodnia. Pogoń w Belek rozegrała cztery mecze sparingowe w których odniosła trzy zwycięstwa i zanotowała jeden remis. Portowcy dwukrotnie okazali się lepsi od lidera ligi węgierskiej Paksi FC pokonując przeciwników 3:0 i 3:1 w meczach, które trwały po 70 minut. Następnie podopieczni Jensa Gustafssona zremisowali ze zdecydowanym liderem i zapewne przyszłym mistrzem NK Celje 1:1. Ostatnim meczem sparingowym była czwartkowa rywalizacja z wiceliderem ligi austriackiej - Sturmem Graz. Faworytem byli zawodnicy z Austrii, bo przecież nie tak dawno temu wyprzedzili w grupie Ligi Europy Raków Częstochowa.
12345