Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Joanna Maraszek [Radio Szczecin]
Fot. Joanna Maraszek [Radio Szczecin]
Potężny protest zapowiadają mieszkańcy Świnoujścia, którzy przypominają, że od niemal roku nie mają dostępu do plaży i zabytków w dzielnicy Warszów.
Sprawdziliśmy, jak zamknięcie ulicy Ku Morzu wpłynęło na życie w prawobrzeżnej części Świnoujścia.

Piotr Piwowarczyk, opiekun fortów na Warszowie przyznaje, że sytuacja dla wielu mieszkańców jest niekorzystna, a w sprawie otwarcia drogi nie ma żadnych decyzji.

- Wszelka pomoc ze strony rządu czy samorządu zakończyła się 30 września ubiegłego roku. Przypomnę, że wielu przedsiębiorców zlikwidowało swoje działalności gospodarcze, nie mamy już na prawobrzeżu wypożyczalni rowerów, zamknęły się dwa pensjonaty, likwidują się wczasy wagonowe - dodaje Piwowarczyk.

W temacie zamknięcia drogi Ku Morzu stanowisko zajął wiceminister obrony narodowej, Stanisław Wziątek.

- To nie jest prosta sprawa, bo mamy określony system zagrożenia państwa, ale - moim zdaniem - można przyjąć inne rozwiązania, które będą dawały możliwość połączenia - podkreśla Wziątek.

Mieszkańcy zapowiadają, że jeśli w najbliższym czasie nie zapadnie decyzja o otwarciu drogi, rozpoczną protest, jakiego wcześniej nie było.

- Ostatni protest, jaki będziemy organizować będzie dotyczył majówki. Zablokujemy w tym czasie całkowicie dojazd do Świnoujścia, tym jedynym wjazdem. Protest będzie trwał ustawicznie przez przynajmniej dwa dni - informują mieszkańcy.

Ul. Ku Morzu została zamknięta w ubiegłym roku, decyzją ówczesnego wojewody zachodniopomorskiego. Powodem wyłączenia jej z ruchu było prawdopodobieństwo ataku terrorystycznego.
Relacja Joanny Maraszek [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty